Nigdy nie wierzyłem w takieg cuda, że ktoś może źle nazwać gałąź w
systemie kontroli wersji albo że wogóle to ma dla kogoś aż takie
znaczenie.

Nie wierzyłem… do dzisiaj. Podczas pracy z ostatnim projektem kod
został rozdzielony na dwie części aby móc opracować anglojęzyczną
wersję. Po kilkudniowej przerwie miałem podjąć się tego zadania i
znalazłem wyodrębniony kod we wszystkomówiącej nazwie gałęzi „Polish” :)

Na szczęście git umożliwia zmianę nazwy gałęzi bez niepotrzebnej
kompromitacji i tłumaczenia przed szefem ;)

Co jednak ze zdalnym repozytorium?

To już nie jest sparawa aż tak prosta. Nie idzie zmienić nazwy zdalnego
repozytorium jedną komendą. Najprostrzym sposobem jest usunięcie gałęzi
pod złą nazwą i opublikowanie pod nową nazwą.

Czasami jednak dochodzi do sytuacji gdzie chcemy zmienić nazwę gałęzi
master. Na przykład zmienić nazwę na master-old. Zarówno zdalnie jak i
lokalnie. Co wtedy?

.