Masz 30 minut? Zbuduj Cytadelę

Z Citadels spotkałem się jakieś 5 lat temu. Czekając na pociąg do Gdańska przesiadywałem na dworcu PKP w Bydgoszczy spotkałem grupkę ludzi, którzy otaczając poczekalnianą ławeczkę grali w kolorowe karty. W pierwszej chwli myślałem, że to któraś z kolekcjonerskich karcianek, ale dobieranie kart nie przypominało żadnej znanej. Sam w kieszeni miałem swoją ‚niepokonaną’ talię  DoomTroopera i miałem cichą nadzieję na krótką partyjkę. Podszedłem zagadać. Niestety, a może i na szczeście – nie był to Doom Trooper, ani nawet MtG (co było moim drugim tropem) – ludziska grali z Citadels. Nowinkę na rynku gra karciana NIE KOLEKCJONERSKA. Bardzo mnie to zaintrygowało, bo wkurzało mnie już ta mnogość kart i ciągłe dokupowywanie nowych – co bardzo się odczuwa gdy mieszka się w małym miasteczku. Gdy pociąg podjechał całą paczką zajęliśmy przedział bo okazało się razem zmierzamy do 3City. […]